
Remont, Wielki Pies i ściana z regipsu.
Ostatni tydzień urlopu był ostrą harówką. By nasza koszarówka zaczęła przypominać dom należało się jej nieco więcej uwagi, ale o tym w kolejnym wpisie. Dziś będzie o przedmiocie, który był pięknym punktem w brudnej przestrzeni remontu. Jest to pierwsze dzieło kogoś kogo nie znam , lecz które w specyficzny sposób wpisuje się w nas i w nasze życie. Poznajcie małe dziełko zdolnej Kamili Kozłowskiej z GURUPA.PL – jego specyfikę i nasze małe futrzaste miłości.
Chwała Bogu za ekipę od elewacji sąsiadki – gdyby nie oni to marnowała bym czas na odsypianie. Ich poranna aria młotów i wiertarek pneumatycznych przypominała nam o pięknie życia na wsi. Przypominała o braku ( kompletnym ) drzwi zewnętrznych, które całkowicie wymontowaliśmy by obniżyć próg. W końcu przypominała o tym że postanowiliśmy poświęcić urlop na remont – bo przecież od tego są urlopy – by remontować swe chałupiny. By kłaść się o 24 by wstać o 6. Poranny wqurw był. Wówczas żałowałam że nie wyjechaliśmy. Gdzieś gdzie jest ładnie i czysto. I cicho. Trwałam w tych potępieńczych myślach do momentu zwalenia się z łóżka i wymacania moich cyngli w podłóżkowych odmętach. Potem popatrzyłam sobie na „Wielkiego Psa” i robiło się jakoś lżej. Stał sobie oparty ( nadal stoi ) nad łóżkiem i dodawał mocy na przetrwanie poranka. Tak właśnie mam – piękne przedmioty mnie mobilizują, a ja potrzebowałam ściany na której będę mogła go powiesić. Wiec szłam gładzić nowo postawioną ścianę od holu ( przy głównym wejściu ) na której kiedyś on zawiśnie.
Nie do końca rozumiem osoby, które kupują przedruki tylko dlatego że te wpisują się kolorystycznie w ich domowe przestrzenie – dla mnie wszystko ma drugie dno. ” Wielki Pies ” Kamili Kozłowskiej ma w sobie opowieść – opowieść o naszej małej patchworkowej rodzinie. Jest tu historia ( którą kocham i zgłębiam w każdym wolnym czasie ) wyobraźnia, która jest budulcem dla naszej dwójki, hołd dla studia Ghibli i tytułowy ” Wielki Pies „. To tak, jakbym gdzieś w przestrzeni internetów znalazła kawałek siebie.
Kamila Kozłowska jest zdolną polską artystką. Z tego co udało mi się ustalić mieszkanką Wrocławia, a ja sama kojarzę ją z internetowego portfolio ( jeszcze z czasów studiów ). Mój przedruk jej pracy został zamówiony na GURUPA.PL . To takie miejsce zrzeszające niezależnych twórców sztuki cyfrowej :) Przedruk ma format 35 cm/50cm i jest wykonany na materiale przypominającym płótno malarskie ( nie znam się na druku i moje porównanie może być trywialne ). Jakość wydruku jest naprawdę dobra! Kolory są intensywne, podobrazie dobrze zbite – nic się nie rusza, nic się nie chybocze. Sam produkt posiada hologram i certyfikat potwierdzający autentyczność i podpis autora. Jest jedna rzecz której bym się przyczepiła… sam certifikat, a raczej jego forma. Widnieje na nim przedrukowany podpis artystki :(
Dla tych co się pewnie będą dziwić – tak, trzymam w wazonie koper. Lubię koper! Jego formę smak i zapach.
Bo czemu ważne są dla nas psy to chyba wiecie… ? :) Co myślicie o tej formie sztuki… Czy fajnym pomysłem są reprodukcje młodych polskich artystów, które coraz chętniej wieszamy w naszych domach? Czy miejsca w formie w której działa GURUPA.PL są szansą dla młodych i zdolnych na zaistnienie? Podzielcie się Waszymi spostrzeżeniami :)
Pozdrawiam, Ania.



16 komentarzy
Sklepy magento
Super wpis. Bardzo inspirujący.
Viperprint
Ciekawy artykuł. Blog pełen cudownych inspiracji. Będę częściej zaglądać. Pozdrawiam.
sandra
Ciekawy obrazek <3
krolczasu
Świetny blog. Bardzo przydatne porady.
pagaj.pl
Bardzo ciekawy wpis :)
Alex
To jeden z tych wpisów, które czyta się świetnie i wtedy nawet remonty nie straszne ;)
gwiazdka
Miejsce pełne pozytywnej energii :) Widać, że blog prowadzony jest z sercem. Pozdrowienia
Karolina
Super! :) .
tvka.pl
Inspirujący wpis. Pozdrawiam
Iga
Świetny wpis! :)
daria
Pięknie pasuje do wnętrza
dawid
Dzięki za praktyczne porady. Obecnie buduje dom. Przydadza się:)
Marysia
ale zapachniało koperkiem :)
Rolmajster
Bardzo ciekawa aranżacja. Podoba mi się.
Asia
Moim zdaniem wygląda to naprawdę bardzo nowocześnie. Sama pokusiłabym się o coś podobnego. Zastanawiam się nad zamówieniem elementów dekoracyjnych. Bardzo do gustu przypadły mi świeczki led Wydaje mi się, że to nowoczesne rozwiązanie, które może się sprawdzić. A co Wy o tym myślicie?
Dorota
Świetny wydruk na płótnie. Ania, masz super blog, będę częściej zaglądać ;)