… Święta! Wam też tak szybko mija czas? Niesamowite – w tym roku dopadł nas ten syndrom ( nie wiem jak poprawnie to określić ) o którym tyle słyszałam, ale jeszcze nie odczuwałam. Wiecie, kiedy mówi się że czas zapier**la a lata lecą z prędkością światła. Nie powiem żebym była z tego powodu zadowolona – z jednej strony cieszę się, że jeszcze nie mamy dzieci. Przy nich upływ czasu jest najlepiej widoczny. Z drugiej – chciałabym aby w przyszłym roku była nas trójka ;) To pierwszy rok, w którym klimat Świąt jest widoczny również w naszej pracowni :) W końcu (!!!) mamy czas i możliwości ograniczyć pracę, nie przejmować się naszą przyszłą niedoszłą chałupką i zająć się tym, co sprawia nam ogromną przyjemność – drewnem :)))) Coraz bliżej Święta – być może coś z naszej pracowni wpadnie Wam w oko? :)
Naszym marzeniem odkąd się poznaliśmy było wspólne życie, wspólna praca, rodzina i dom. Wiele udało się nam osiągnąć, choć może nie dokładnie tak jak planowaliśmy. Nie przyjmowaliśmy do wiadomości faktu, że Życie weryfikuje plany – wprowadza swoje poprawki, nie zawsze miłe czy atrakcyjne. Ostatnio stało się jednak łaskawsze :)
Jednym z składników naszego wymarzonego życia była praca na swoim – praca wspólna ( a jakże inaczej) w drewnie. W końcu mogę to napisać ze spokojem – udało się! Nie martwimy się już o ciągłość zleceń, możemy je weryfikować. Już nigdy więcej nie dotkniemy paździerza, płyty laminatu czy innego świństwa na szprycowanego chemią. Mamy czas dłubać w drewnie również dla przyjemności ” po godzinach „. Tak już będzie :)
Dlatego zapraszam Was do naszego butiku ( KLIK ), który będziemy systematycznie rozbudowywać. Dostępne w nim będą przedmioty, które wyszły spod naszych rąk sygnaturowane naszą pracownią :)
Będzie dobrze, pozdrawiam!
Ania

Supeeer! Aniu, trzymam kciuki z całej siły! I za te bliższe plany i te w perspektywie :) Uściski!
GU! Dzięki! Każde kciuki mile widziane :))))
Gratulacje! Idźcie za marzeniami! Trzymam kciuki :)
Olu dziękujemy! Bardzo nam zależy na pełnym usamodzielnieniu ;)
Brawo, gratuluję Aniu :)
Dobrze czytać/słyszeć, że można stworzyć „parę idealną”. W wielkim cudzysłowie ;)
Wspólne zainteresowania i czas spędzony razem jest najlepszy :)
My z Michałem cieszymy sie za każdym razem gdy pracujemy w stolarni i choć bywamy tam gościnnie (stolarnia należy do taty Michała) to czujemy się tam świetnie.
Po cichu zazdroszczę, że udało Wam się zrobić z tego także źródło utrzymania -brzydko to brzmi ale wiesz o co mi chodzi :)
Ja wciaż pracuję na cały etat mi mimo, że lubię moją pracę (marketing i grafika) to marzę by móc robić to co kocham. Praca z drewnem jest własnie tym o czym marzę. Może kiedyś sie uda :)
Pozdrawiam gorąco, Ania
Aniu cieszę się że macie wspólne pasje z M. – to bardzo scala :) Życie toczy się takim tempem i po takich drogach, że czasem bardzo abstrakcyjne plany się spełniają :) Na pewno się uda!!!! I ja trzymam kciuki za Was :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Całe szczęście, że wam sie udało, gratuluję.
Gwiazdki bardzo fajne. Co do świąt, ta je już czułam w październiku, ale ja tak zawsze. Już zdążyłam zaplanować menu, a teraz wybieram ozdoby. Na razie mam lampki led przenośne, teraz szukam innych dekoracji.
Tak w ogóle, to co to za roślina z czerwonymi owocami? Miałam to w stroikach na cmentarz, znalazłam w lesie i spodobało mi się, a nie wiem, jak się nazywa.
Wiesz ja sama nie wiem :(Pytałam paru osób wytypowali parę gatunków: Kalina, Głóg , Igra….
Są śliczne :)
Dziękuję za gratulacje :)
Pozdrawiam!
Super, gratuluję! Drewniane gwiazdeczki- cudo+ jakaś delikatna dekoracja z poinsencji to dla mnie najpiękniejsza ozdoba mieszkania na święta ;)
Dobry pomysł! :)
koniecznie zrób jakąś dekorację z poinsecją i weź udział w konkursie na blogu u Kasi Ogórek – http://www.twojediy.pl/dekoracja-gwiazdy-betlejemskiej-akcja-blogi-rozkwitna-poinsecja/ Twoje prace są rewelacyjne więc myślę, że warto :) można wygrać iphone 6!
Ojej – Twoje słowa są niezwykle miłe :) !!!
Dziękuję – jednak moje szanse są marne – inne dziewczyny są fenomenalne :)))
I to chciałam kiedyś przeczytać! Brawo i trzymam kciuki ogromnie za Wasz dom, pracę i plany na przyszły rok (ale ja tu mało pomogę ;P)
Może jednak poprzednie działania wpłynęły na obecny stan? A może to jest właśnie Wasz czas! Strasznie się cieszę! Oczywiście, że zazdroszczę ale cieszę się bardziej.
Z tej zazdrości zakupiłam materiał na swój koziołek/ławeczkę. Od dawna chodził mi po głowie i jakoś sobie go sklecę, ale jak uzyskać tak piękny efekt starego drewna domowym sposobem??
Uściski wielkie! :-*
Myślę że wpłynęły – zawsze szumiały nam za uszami marzenia o swojej marce…. :) Dzięki za wiarę :)
Coś nie do końca działają mi komentarze i o ile nie sprawdzę ich pod każdym wpisem to nie będę wiedziała że wpłynął nowy… Dlatego tak późno odpisuję :(
Wez do ręki szczotę drucianą i szuru buru :) Dasz sobie radę, zdolna jesteś :)