
Biblioteka PRL.

To nigdy nie była miłość od pierwszego spojrzenia. Tu wzajemnego szacunku musiałyśmy się obie nauczyć. Ja i ona – biblioteka PRL która jak na złość była w idealnym stanie. Jej poliester – nadal na wysoki połysk – w pomarańczowych tonacjach nie posiadał nawet jednej maleńkiej ryski. Czujecie ten problem? Nawet nie byłam w stanie znaleźć powodu by się za nią zabrać! Toż ona jest idealna! Czy można polubić mebel, który nie do końca wpisuje się w nasze gusta? Otóż można – i wówczas czujesz że dorastasz… Nasza biblioteka PRL.
Dostaliśmy ją w prezencie na początku zeszłej wiosny wraz z kilkoma innymi przedmiotami. Skontaktowała się z nami sympatyczna osoba, która w nowo zakupionym mieszkaniu posiadała kilka mebli. Sama nie planowała ich zatrzymać, chciała jednak oddać je w dobre ręce. Tak nasze drogi się skrzyżowały. Biblioteczka wówczas mocno podreperowała nasze morale. Co prawda do chwili obecnej nie przywieźliśmy z domu rodziców naszych książek, jednak już na tamten czas obrośliśmy w nowe pozycje. Traktowałam ją trochę po sierocemu. Sama nie byłam w stanie z marszu zagospodarować w fajny sposób przestrzeni którą oferowała. Do tego sam jej kolor delikatnie mnie odstraszał – nie przepadam za tym specyficznym odcieniem – ni to pomarańcz ni brąz :/ Sumując – korzystałam z niej bo innej alternatywy nie miałam.
Sama biblioteka pochodzi z zestawu ATOS i była produkowana przez Krakowskie Fabryki Mebli. Nie znam dokładnej daty ich powstania, nie znam nawet przedziału – jeśli ktoś z Was ma tę informację to będę wdzięczna za info w komentarzu :)
Mija niemal rok odkąd jest z nami i – o dziwo – polubiłam ją. Formę doceniłam już na samym początku. Bryła osadzona na czterech kwadratowych nóżkach mimo swoich wymiarów nie przytłacza. Skrzynia posiada boki w formie trapezu o szerszej podstawie na dole co nadaje dodatkowej lekkości. Wszystkie półki z możliwością ustawienia preferowanej wysokości, a najsilniejszy akcent – drzwiczki ukrywające dwie pułki – znajduje się na dole. Całość zespalają dwie tafle szkła z których świadomie zrezygnowałam – oczami wyobraźni widziałam te tłuste ślady po palcach …. Przytłacza mnie natomiast jej kolor i wykończenie. Ciemny brąz połączony z pomarańczem nie wygląda dobrze z w połączeniu z różnobarwnymi okładkami książek. Właśnie na tym pułapie przez długi czas nie mogłyśmy się dogadać. Mimo moich chęci całość tj, biblioteczka + książki + bibeloty – wyglądała naprawdę źle.
Dopiero od kliku dni patrzę na nią bez wymownego kierowania oczu ku górze. Jakiś czas temu trafiłam na zdjęcia Izabeli z Coloresdemialma i jej obłożonych w szary papier książek. Rozwiązanie niby banalne, ale nigdy wcześniej nie wpadłam na równie genialny pomysł! Ujednolicenie okładek było tym czego brakowało, by moja biblioteka PRL stała się bardziej „swojska „, a jej kolor jest obecnie mniej przytłaczający.




Teraz piszę poważnie – lubię ją. Nie jest to idealnie na mnie skrojony mebel, ale gdzieś między nami nawiązała się ciekawa więź. Mam do niej więcej szacunku. W przyszłości na pewno usunę poliester by pozbyć się sztucznego brązu.

Zmieniając temat. Od pewnego czasu staram się wyhodować awokado – nic z tego jednak nie wychodzi :( Macie doświadczenie w tym temacie, którym możecie się podzielić? Sama nie mam już pomysłu co robię źle – wodę wymieniam raz w tygodniu by pestka nie gniła, lecz zielonego jak nie było tak nie ma od grudnia :(
Proszę, pomóż w hodowli i podziel się wskazówkami :)
Pozdrawiam, Ania.



46 komentarzy
Gosia
Awokado nie przebijalam na wylot, tylko delikatnie nabijajam z 3 stron, wody też nie wymienialam tylko dolewalam jak było za mało, a sama pestke awokado delikatnie nacielam na 4 części. W wodzie zanurzone w 1/3. Po mniej więcej 2 mc zaczęły puszczać korzonek, zielone jeszcze później, cierpliwości :)
Lena
Aniu zerknij koniecznie na blog https://roslinneporady.pl , tam Sebastian – autor strony bardzo fajnie pisze o tym jak wyhodować drzewko awokado :) Zresztą pisze fajnie o roślinach, a ja z natury je zabijam więc dla mnie jego rady są idealne.
Pozdrawiam!
Marysia
Super szafka czuć klimat PRL a co do awokado to powodzenia w hodowli ja niestety zostaje przy kaktusach.
Baska
Dla mnie taki odcień pomarańczowego to tylko z zielenią albo intensywnym błękitem. Ale to już kwestia upodobań i stylizacji całego mieszkania.
A jeśli ciemny brąz to ujmuje mnie z czarnym.
zsonatolin.edu.pl
Wygląda przepięknie :)
otico.pl
Hodowanie awokado mnie zainteresowało. Przyznam, że pierwszy raz się z tym spotykam :)
Adriana
Moja siostra ma podobną, uważam, że jest bardzo ładna. Generalnie, pomimo złej prasy, te meble mają w sobie urok. Moja mama wciąż przeżywa, że prlowy styl był strasznie siermiężny, ale mi się nie chce wierzyć, że było tak źle…
drukarnia
Klasyk – ciemne drewno, mocny połysk. Bez żadnego przerabiania, nowoczesnych kolorów robi jeszcze większe wrażenie.
Anonim
Uwielbiam ten blog, ale jak widzę półka napisane przez u…
DP
Właśnie tego szukałem w google i trafiłem na ten blog. Zainspirowałem się, dziękuję!
Gaja
Liczę na to, że po odnowieniu szafki, którą odkopałam na strychu u rodziców uzyskam podobny efekt. Bardzo ładnie to wygląda :)
Calineczka
Trafiłam na ten blog przypadkiem i jestem zachwycona tym, jakie cuda potrafisz wyczarować. Naprawdę chapeau bas :) Szkoda tylko, że wpisy tak rzadko się pojawiają. Pozdrawiam!
Coco Sowa
Oj kompletnie nie moja stylistyka. Co prawda mam sentyment do takich mebli, no bo Babcia, ale to tyle ;)
golden girl
Okazuje się, że babciny dom to skarbnica pereł :)
brykiet z liści
Ciekawy pomysł z hodowaniem awokado. Muszę sama spróbować.
KO
W mnie w domu w ogóle nie pamiętam mebli z PRL. więc nie mam żadnego negatywnego skojarzenia z nimi. Mnie się po prostu taka stylówa podoba :D
Ewsonowo
Tak, mam takie cacko. Służy mi do przechowywania słoików w piwnicy :)
domańska
Emocje są zawsze najważniejsze, w meblach też :)
Renia
Prawdziwe cudeńko <3
Malychanieruchomoscipremium
Pamiętam taką biblioteczkę bardzo dobrze…u mamy nadal mogę zobaczyć kilka tak obłożonych książek ;)
Tori
Sama bryła mi bardzo odpowiada :) Tylko ja bym to jakoś przemalowała
Ekconcept
Biblioteka PrL…aż łezka się w oku kręci i wspomnienia wracają ;)
Skuteczneusuwanie
Można śmiało powiedzieć, że blog ten jest bardzo oryginalny, posty napisane w fajny, przystępny sposób dla czytelnika. Pozdrowienia
Obrazy do sypialni
przypomniały mi się stare dobre czasy jak okładki robiło się z szarego papieru :)
Tori
Zmieniłabym nóżki na dłuższe i ogrągłe, a poza tym mebel kozak :)
zosia
Ten pnącza to już zupełnie przypominają mi PRL :D
Zuzanna
Pięknota! *-* Kocham prlowskie meble
Harajuku
Super to wygląda!
1but.pl/buty/adidas
Super efekt! Prezentuje się genialnie.
maria
Nawet nie wieje tym PRL-owskim chłodem :d
Marzena Pomarańska
Taka biblioteczna maxymalnie kojarzy mi się właśnie z domem dziadków, w którym spędzałam naprawdę sporo czasu. Jedne z moich najlepszych wspomnień :)
rolmajster.pl
Super. Uwielbiam takie meble z charakterem i historią. One nigdy się nie znudzą.
chwilówki360
Zdecydowanie jestem zachwycona efektem końcowym. Nie pomyślałam, że stare książki mogą robić za dekorację :)
Amelia
mi tam się podoba
czarter bez patentu
Sam miałem podobne meble w domu rodzinnym. Muszę sprawdzić czy się jeszcze gdzieś uchowały na strychu. Jeśli tak, to zgarniam je ze sobą do siebie.
Czakos.pl
Często bywa tak, że takie meble są bardzo ciekawe i kryją w sobie coś naprawdę intrygującego
lejla
przepiękny klimat, który do mnie całkowicie przemawia <3 żałuję, że mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu i nie mam wpływu do końca na to jakie meble mogę mieć w tej chwili bo na pewno postawiłabym na taki styl ;)
top pozyczka
Mam prawie identyczną szafkę u siebie
omis
super to wygląda :) uwielbiam tego typu meble ten stary klimat to właśnie to co urzeka w każdym wnętrzu jeśli jest ono dobrze utrzymane :)
Robert Markowski
Pewne rzeczy zawsze będą wyglądać pięknie i tak jest w tym przypadku.
mosciccy.pl
Wygląda super. Uwielbiam tego typu meble.
tkaniny
wygląda świetnie! ten klimat staroci zachowany ale jednocześnie tak sprytnie ograny :) extra opcja :)
Dorota
Super szafka, wyglądać pięknie :)
Fotografia śubna Śląsk
fajne dużo wspomnień
Knall
Trzeba przyznać, że faktycznie robi wrażenie. Bardzo lubię takie wnętrza z klimatem i duszą.
Druk internetowy
Jestem w szoku! To wygląda naprawdę fantastycznie. Nie znoszę podobnych mebli, ale w Twoim wydaniu z tymi książkami oprawionymi w brązowy papier i nowoczesnymi pudełkami, po prostu to kupuję. Naprawdę świetnie to zrobiłaś. :)