Bez pośpiechu.
Nie przepadam za zbyt dużą dekoracyjnością, nie lubię plastikowych ozdób. Nie lubię bibelotów i zbyt dużej ilości rzeczy . Adwent to wszystko potęguje – nie potrafię skupić się czy wyciszyć gdy otacza mnie dużo ” świątecznych ” popierdułek w krzykliwych kolorach. Rezygnuję z tych wszystkich łapaczy kurzu. Żyję spokojniej i wolniej.
Ozdoby są, ale dyskretne, łagodne i naturalne. Nie mogą przytłaczać naszej przestrzeni, ale wtapiać się i przenikać z naszą codziennością. Wszystko robimy sami, zaczynając od kart, przez karneciki po zawieszki, mamy nadzieję, że w ten sposób lepiej magazynujemy nasze wspomnienia. Każdy przedmiot niesie swoją historię i pracę naszych rąk. W tym roku na naszym drzewku powiesimy plastry pni, w szczególności bzu. Mamy parę tak pięknie usłojonychz delikatną próchnicą ;)
Krojenie, szlifowanie, wiercenie pod otwory na sznurek – potem woskowanie. Tak niewiele potrzeba by sprawić sobie ogromną radość z własnoręcznych ozdób. Nad głową unosi się spokojna muzyka – dokąd pędzić? Przecież to Adwent – czas przemyśleń.
Czas powyciągać z szuflad moje świecidełka – w końcu to wyjątkowa okazja :) Złotole, srebrole i pozloty – brokatowi i błyszczącym lakierom stanowczo dziękuję.
Spokoju, oddechu, chwili dla siebie – tego Wam życzę :)
Pozdrawiam, Anna.

16 komentarzy
Home on the Hill
Pięknie Aniu! Bardzo lubię takie naturalne, delikatne ozdoby. Cudowne zdjęcia… Pozdrawiam Cię ciepło:)
Projekt Cacko
Dziękuję Kochana :) Delikatne ozdoby mają ten plus, że nie narzucają się za bardzo ;) Całusy dla maluchów :*
Martyna
Jak zwykle pięknie tutaj u Was. Pozdrawiam, życzę wesołych świąt i spokoju w nowym roku.
Projekt Cacko
Dziękuję Martyno :) My chcielibyśmy również Tobie życzyć spojonych, rodzinnych Świąt ( no i smacznych :) Powodzenia w Nowym Roku :)))
little home inspiration
magiczne zdjęcia, również uważam że mniej znaczy więcej jeśli chodzi o przedświąteczny czas :) pozdrawiam,
Projekt Cacko
Widzisz Moniko – myślimy tak samo ;) Pozdrawiam :)))
Maciej
Świetnie wygląda te naturalne dodatki ;)
Projekt Cacko
Wiesz Maćku – nie wiem czemu, ale męska część po pierwszym spotkaniu z naszymi krążkami myślała, że to plastry rolady boczkowej ;) Ah, mężczyźni ;)))
calito
Świetnie to wygląda – czy nie jest zbyt ciężkie?
Ja myślałam o wycięciu płaskich bombek z drewna :)
Projekt Cacko
Calito są leciutkie, śmiało wycinaj swoje bombki z drewna :) Mój najgrubszy plaster ma około 1 cm grubości , ale i tak świerkowa gałązka sobie z nim poradziła ;)
mania
Rzeczywiście piękne.
Ja też nie przepadam za takimi tandetnymi bibelotami i zwykle nie mam ich u siebie w domu. Choć muszę przyznać, że lubię, gdy coś błyska brokatem i sama mam na choince sztuczne, białe róże z brokatem. Myślę, że najważniejszy jest po prostu umiar we wszystkim.
Projekt Cacko
Wiesz Maniu, chyba wiem o czym mówisz – parę dni temu widziałam w hurtowni piękne sztuczne kwiaty. Pierwsze wrażenie – zamrozili kwiaty! Dopiero po paru sekundach i znacznemu zmniejszeniu odległości zrozumiałam, że iskrzą się one właśnie dzięki maleńkim drobinkom brokatu. Efekt był nieziemski! Jeśli ubrałaś swoją choinę w podobny sposób to musi wyglądać nieziemsko! Powiem szczerze, że jestem strasznie ciekawa Twojej Panny :))) Tak, moim zdaniem umiar jest tutaj kluczowy :) Pozdrawiam !
Jacek Wiktor
Zdjęcia robisz przepięknie, aż czuje się zapach iglaków i surowość drewna.
Projekt Cacko
Dzięki Jacku :))) Cieszę się, że tak uważasz – aparat już dawno stracił auto focusa i nie ma zoomu, ale to jest mój ukochany staruszek i ciężko się z nim rozstać ;)
Ilona
Powiem, że to pomysłowe :D no i bardzo mi sie podoba, ale z czymś tam na tym drewnie jeszcze ładniej by wyglądało
James
plus offering extras which can announce this kind of the main benefit of the skepticism.